piątek, 3 lutego 2023

Bitwa na Salonach

Czasami tak bywa że życie zaskoczy chwilą wolnego czasu. 
Korzystając z przychylności Małżonki, dobroci dzieci i wolnego przedpołudnia postanowiłem rzucić wici i skrzyknąć pobliskie chorągwie na gry salonowe,

Niby godzinna ranna i nietypowa.. ale jak się okazało cel szczytny i ważny.
Więc momentalnie zbiegła się Kmicicowa Kompanija i Jeden Kuklinowski (vivat Swawolnik i jego wiedza!!)

Słowem 6 śmiałków pod protekcja Swawolnika i miszcza staneła w szranki testująć nową edycję.

Jak się bawiliśmy.. niech zdjęcia przemówią


(czas wyznaczała najlepsza ekranizacja wszech czasów)

humory dopisywały mimo krwawej rozprawy
A reszta to już kolorowe ludki
    

Siedem grodów i jedna wieś :P



Brandemburgia to łajdaki.. ale armaty mają :P

Szwedzi odpierają dzielnie Koronę.. a prawe skrzydło.. no cóż przyjechali skrzydlaci i znikło :P

























Dziadunio mawiał, bez armat na lachów nie chadzaj



Fenomenalnie pomalowane modele nowego gracza (chodzą słuchy że miszczu i Robson czują się zagrożeni i już chcą buławami rzucać)


 Finalnie połechtałem swoje ego i wreszcie wykorzystałem prawie w pełni zbierane kolekcje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz